To moja pierwsza przygoda z decoupagem. Powoli uczę się pracy z klejem, który jak narazie jest dość oporny, ale obiecałam sobie, że to ogarnę! :) Oczywiście, nie obyło się bez skrobania pierwszej wersji... No cóż, Panny już tak mają ;-)
W ilości sztuk: 3. Docelowo mają wisieć w zielono-żółtej kuchni. Takie są raczej pozytywne, prawda?
fantastyczne kolory! takie energetyzujące :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
Witaj,
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje i prace i oryginalne pomysły. Z niecierpliwością czekam na następne! Acha i przy okazji - witaj na forum Scrappassion ;)
Serdecznie pozdrawiam,
Edyta
http://rubberstampspl.blogspot.com/2011/06/kartka-od-frouvagant.html
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy :)
Piękne prace :)
piękna rameczka, jakim dziurkaczem wycinasz kwiatuszki?
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa! :) A kwiatuszki robię przy użyciu 3 dziurkaczy - wzór jest ten sam, tylko rozmiary różne. Dziurkacz najzwyklejszy, taki Craft-owy :)
OdpowiedzUsuńMmmmmmmmm, ale soczyste kolorki! Rewelacyjne te kwiatki!
OdpowiedzUsuń